Baby blues, jak sobie pomóc? Ciąża Poród by Redakcja - 1 stycznia 20192 stycznia 20190 Zamiast euforii – smutek i lęk przed nowymi wyzwaniami. Czy to normalne? Jak najbardziej! Większość kobiet po porodzie dotyka baby blues- czyli stan przygnębienia, któremu głównie winna jest burza hormonalna w organizmie świeżo upieczonej mamy. W artykule: hide 1 Przyczyny baby blues 2 Pomóż sobie 3 Baby blues to nie depresja Baby blues pojawia się w pierwszych tygodniach po porodzie i zazwyczaj przypadłości nie leczy się farmaceutykami, chyba że przybiera postać ostrej depresji poporodowej, co jest zjawiskiem rzadkim. Dowiedz się, jak przetrwać ten okres i jak sobie pomóc. Przyczyny baby blues tlcthai.com Podczas ciąży, porodu oraz w okresie połogu, w organizmie kobiecym dokonuje się swoista eksplozja hormonów. To one w dużej mierze odpowiadają za nienajlepszą kondycję psychiczną kobiety. Do tego dochodzi wysiłek związany z porodem, którego skutki mama odczuwa jeszcze przez wiele tygodni: gojące się krocze czy blizna po cesarskim cięciu, ogólne osłabienie i niekiedy traumatyczne wspomnienia ze szpitala – to wszystko sprawia, że w pierwszym okresie po porodzie możesz czuć przygnębienie. Do tego sterta pieluch, obowiązków i obawy: czy ja z tym wszystkim sobie poradzę? Pomóż sobie Przede wszystkim pamiętaj, że w nowej sytuacji, jaką jest pojawienie się maluszka w domu, nie musisz być sama. Tata dziecka, Twoja mama lub przyjaciółka – te osoby mogą Cię przecież aktywnie wspierać w opiece nas noworodkiem, czy w codziennych pracach domowych. A jeśli w domu nie będzie idealnie czysto? Nic się nie stanie – na ten czas odpuść sobie bycie perfekcyjną. Kubek w zlewie czy niepościelone łóżko nie jest w takiej sytuacji tragedią i czymś nienormalnym. Nie bój się prosić o pomoc – każdego dnia powinnaś bowiem wygospodarować choćby godzinkę lub dwie tylko i wyłącznie dla siebie. W tym czasie odwiedź kosmetyczkę lub fryzjera. Jeśli nie chcesz lub nie możesz opuścić domu (bo np. często karmisz piersią), znajdź chwilę, by o siebie zadbać: nałóż maseczkę na twarz, pomaluj paznokcie lub po prostu utnij sobie drzemkę. Jeśli poczujesz się dobrze sama ze sobą, będziesz wypoczęta i zadbana – nabierzesz więcej sił i ochoty na opiekę nad dzieckiem. CZYTAJ TAKŻE: Okulista opowiada: jak ciąża wpływa na wzrok przyszłej mamy?Baby blues to nie depresja Tak naprawdę depresja może spotkać każdą z nas, niezależnie od wieku czy sytuacji rodzinnej. Po porodzie często mylona jest z baby blues, a wiec jest niejednokrotnie lekceważona przez samą kobietę jak i jej otoczenie, które twierdzi: „to wszystko hormony, niedługo minie”. Tymczasem stan depresyjny wymaga interwencji lekarza. Dlatego uważnie obserwuj swój organizm i zwróć uwagę na niepokojące objawy: nic (nawet dziecko) nie cieszy Cię, unikasz fizycznego kontaktu z parterem (niechętnie reagujesz choćby na przytulenie), czujesz, że już nigdy nie będziesz szczęśliwa, przepełnia się nienaturalny lęk i obawa, iż nie podołasz nowej roli, nie potrafisz podjąć decyzji, zaplanować dnia, masz problemy ze skupieniem się, często „wyłączasz” świadomość błądząc myślami gdzie indziej, jesteś pewna, że inni uważają Cię za złą mamę, nie dbasz o siebie, masz problemy ze snem. Jeśli zaobserwujesz u siebie któreś z powyższych objawów, bądź czujna. Jeśli dodatkowo nie mijają z czasem, a wręcz przeciwnie – nasilają się, warto zwrócić się o pomoc do lekarza. To żaden wstyd udać się do psychologa i opowiedzieć mu o swoich problemach. Twoje samopoczucie nie jest przecież oznaką braku miłości do dziecka ani życiowej nieporadności. Pamiętaj, jeśli będziesz szczęśliwa, przekażesz dziecku więcej miłości i pozytywnej energii.