Ciało kobiety po porodzie przez kilka tygodni dochodzi do siebie. Jest to trudny czas w którym mogą pojawić się niepokojące symptomy. Które z nich są naturalną konsekwencją urodzenia dziecka, a na co powinniśmy zwrócić uwagę i tym samym udać się z tym do lekarza? Podpowiadamy.

Bóle mięśni

W trakcie porodu kobieta mocno napina mięśnie, więc nic dziwnego, że mogą pojawić się przewlekłe bóle bezpośrednio związane z dużym wysiłkiem. Nie są one niepokojącym objawem i zwykle ustępują zaledwie po kilku dniach po urodzeniu dziecka. Ból szybciej zniknie jeśli kobieta dużo odpoczywa i nie przyjmuje na siebie wiele obowiązków, a więc tym samym nie podejmuje nadmiernego wysiłku. Jeśli problem jest dużo bardziej uporczywy to pomóc może regularny, ciepły prysznic oraz stosowanie termoforu rozgrzewającego podczas przebywania w łóżku lub na kanapie. Należy też pamiętać o tym, aby wykonywać jakikolwiek ruch, na przykład spacer, ale bez nadmiernego obciążania mięśni.

Jeśli problemy nie ustępują przez dłuższy czas to warto wybrać się na wizytę do specjalisty. Dobrym pomysłem może być przede wszystkim fizjoterapeuta. Dzięki kompleksowym zestawom ćwiczeń możliwe jest skuteczne złagodzenie bólu i uniknięcie jego nawrotów. Specjalista może także ocenić potencjalne problemy oraz zaleci wizytę u lekarza jeśli zaobserwuje niepokojące zmiany na ciele.  Najczęściej jednak regularny ruch oraz wizyty u fizjoterapeuty mogą istotnie pomóc w różnych problemach związanych bezpośrednio z bólem ciała i mięśni.

Krwawienie

Jeśli pojawia się krwawienie z dróg rodnych to u każdej kobiety może to wywołać zaniepokojenie. Po porodzie jest to jednak proces naturalny. Związany jest z obkurczającą się macicą, która próbuje powrócić do swoich pierwotnych wymiarów. Dochodzi wtedy także do jej oczyszczania, więc wszelkie złogi wydostają się na zewnątrz. Krwawienie może potrwać około dwa tygodnie, a w niektórych przypadkach może być to nawet miesiąc. Warto zwrócić uwagę na to, że wydalanie zalegającej krwi można przyspieszyć jeśli kobieta wykonuje ruch oraz karmi piersią. W trakcie tych tygodni może pojawić się także ból w podbrzuszu. Jest to objaw naturalny i powinien ustąpić na równo z zakończeniem krwawienia.

Niepokój powinna wzbudzić duża ilość wydzieliny z dróg rodnych. Nie powinno być tego więcej niż pół litra na jedną dobę w przypadku porodu naturalnego. Jeśli krwi i wydzieliny jest więcej niż litr na dobę po rodzeniu na stole operacyjnym to musi być to sygnał alarmowy. Należy w takim przypadku szybko zgłosić się do lekarza, który zleci badania i znajdzie powód występowania tego problemu.

Hemoroidy

Jeśli w trakcie rodzenia doszło do ogromnego nacisku na kanał rodny i odbyt to mogą w późniejszym czasie pojawić się hemoroidy. Występują one w formie małych naczyń krwionośnych, które po dotknięciu sprawiają ból. Inaczej są nazywane także żylakami odbytu. Jest to dość wstydliwa dolegliwość, która dość często pojawia się po urodzeniu dziecka. Nie powinno to wzbudzić zaniepokojenie. Warto w takim przypadku zastosować domowe sposoby polegające na dużo większej higienie tych miejsc. Można stosować także naturalne kosmetyki produkowane w formie kremu w których znaleźć można specjalną, dedykowaną mieszankę ziół. W ten sposób bez trudu nie tylko złagodzimy objawy bólu, ale również po pewnym czasie uda się przywrócić skórę do pełni zdrowia.

Zmiany hormonalne

Po około trzech dniach po porodzie u kobiety może rozwinąć się tak zwany syndrom baby blues. Może trwać od kilku godzin do nawet kilku tygodni. Według badań występuje u prawie 90 procent kobiet. U niektórych osób ma on przebieg bardzo łagodny, ale mogą się pojawić dużo bardziej niepokojące symptomy. W tym czasie kobieta jest rozdrażniona, płaczliwa i przytłoczona całą sytuacją. Efekt ten potęguje zmęczenie oraz zmiany, które aktywnie przebiegają w jej ciele.

W najgorszej sytuacji zmiany hormonalne mogą doprowadzić do depresji poporodowej. Dotyka ona jednak tylko niewielkiego procenta kobiet. Pojawia się po około sześciu tygodniach po porodzie. Jest to stan, który może wymagać kompleksowego leczenia w postaci wsparcia psychologicznego i terapeutycznego. Stan ten może trwać nawet rok, a objawy to brak apetytu, bezsenność, przygnębienie, złość oraz nadmierny i nieuzasadniony lęk o zdrowie dziecka.

Niepokojąca temperatura ciała

W trakcie połogu temperatura ciała nie powinna znacząco odbiegać od normy. Natomiast do kilku godzin po urodzeniu dziecka może być nieco podwyższona z uwagi na odwodnienie i zmęczenie. Następnie powinna wrócić do normy, czyli 36,6 stopni Celsjusza. W niektórych przypadkach może nastąpić niewielki wzrost temperatury, który wynika bezpośrednio z zastoju pokarmu w piersiach. Jeśli po karmieniu dziecka wszystko wraca do stałego poziomu to nie ma powodów do obaw. Jeśli jednak się tak nie dzieje i temperatura zaczyna niebezpiecznie rosnąć to może oznaczać, że pojawił się stan zapalny. W takiej sytuacji konieczna jest konsultacja z lekarzem, który będzie w stanie wskazać właściwą przyczynę, aby następnie móc wdrożyć odpowiednie leczenie.