Jesteś tu
Strona domowa > Aktualności > Król, który lubił sól

Król, który lubił sól

Czy Wy, tak jak pewien król – bohater najnowszego wierszyka autorstwa Beaty Jaczewskiej, także lubicie dodawać sól do wszystkiego? Wiadomo, co za dużo, to niezdrowo, ale ów władca raczej tego powiedzonka nie znał, tudzież – niewiele sobie z niego robił. Sprawdźcie sami. 

solBył sobie król,
co lubił sól,
sól kazał sypać do wszystkiego.
Czy jadł, czy pił
czy chudł, czy tył
on nie chciał jeść nic niesłonego.

I raz ten król
uderzył w stół
wykrzyknął: Cóż to miało znaczyć?!
Tu soli brak!
A to jest znak –
Ktoś będzie musiał się tłumaczyć.

Padł blady strach,
bo w służby snach
król bardzo był przerażający,
gdy głodny był
lub smutny żył,
a także kiedy bywał śpiący.

CZYTAJ TAKŻE:   Pogawędka myszy z misiem, czyli sposoby na jesienne smutki

Teraz ta sól
to straszny ból –
skończyły wszystkie się zapasy!
Co robić tu?
Myślało stu…
Trzeba go wysłać gdzieś na wczasy.

Na wczasach król
będzie miał sól,
a my zrobimy znów zapasy.
Odpocznie tam
i powie nam:
Och jakie miłe były wczasy!

Dodaj komentarz

Top