List do Świętego Mikołaja zwykle bywa dość długi, nieprawdaż? My, jako rodzice w ferworze świątecznej atmosfery często dajemy się jej porwać i staramy się odhaczyć wszystkie jego elementy jako: kupione. Czy to oby dobre dla dziecka? Sprawdź, czym się kierować przy wyborze zabawki dla swojej pociechy.

Zabawka idealna – czyli jaka?

Zabawkę idealną można scharakteryzować jednym określeniem: pobudzająca wyobraźnię, skłania do wykonywania rozmaitych aktywności. Często chodzi o proste zabawki. Ot, taki samochodzik, na którym siada dziecko i porusza go za pomocą własnych nóg jest bardziej wartościowy niż idealnie wyprofilowany zdalniesterowany bolid F1. Kolejna kwestia to to, czy daną zabawką dziecko będzie mogło bawić się na różne sposoby. Tu kłaniają się m.in. klocki, czyli kopalnia pomysłów. Koniec końców zabawka powinna być po prostu estetyczna. Pamiętajmy, że to właśnie ona w dużej mierze będzie kształtowała wspomniane poczucie estetyki naszego dziecka. Oczywiście nie dajmy się w tym zwariować.

Zabawki dla dzieci – jakość przede wszystkim

„Liczy się ilość, a nie jakość” – to powiedzenie sprawdza się idealnie w przypadku zabawek. To kluczowa kwestia, którą powinien kierować się każdy rodzic. Kolejna sprawa to to, że powinien wybierać zabawki adekwatne do wieku dziecka. Często podoba nam się jakaś, bo a to jest kolorowa, a to po prostu przeceniona i „poczeka na swoje czasy”. Potem koniec końców ląduje na półce w pokoju dziecka. Te się już opatrzy i tym samym zabawka nie będzie atrakcyjna. Nie dajmy się takim pokusom. Kupujmy zabawki na tu i teraz.

Maluszkowi przydadzą się zabawki, które będą się wiązać z jego nowo opanowanymi umiejętnościami. Dzieci, które dopiero co nauczyły się chodzić zainteresują się np. zabawkami na kijkach. Te pokażą im, że przemieszczając się można sprawić, że „coś się dzieje”. Dwulatek, który jest już pełen energii i zapału do przemieszczania się zapewne ucieszy się np. z rowerku biegowego. Dla dzieci starszych wybierajmy zabawki analogicznie jak dla maluchów. Nie kupujmy np. 1000 części puzzli 3-letniej miłośniczce ich układania. To skutecznie ją do tego zniechęci. Dobierajmy prezenty stosownie do umiejętności Szkrabów oraz ich zainteresowań.

Prezenty świąteczne – spokojnie…

Koniec końców nie przesadzajmy z prezentami i nie starajmy się spełnić wszystkich zachcianek dzieci. To w przyszłości zaprocentuje jedynie tym, że nie będą potrafiły skupić się do końca na jednej rzeczy, nie poznają wartości rzeczy materialnych, a ponadto szybko się znudzą prezentami. Ważne jest także to, aby dziecko miało marzenia. Te nie spełniają się od razu, często trzeba na nie trochę poczekać, wówczas bardziej się je docenia. Podobnie jest właśnie z zabawkami. W końcu, to jedne z ich marzeń.