Nauka tabliczki mnożenia może wydawać się trudnym wyzwaniem – dzieci muszą nauczyć się na pamięć wielu liczbowych zależności. Pomóc w wykonaniu tego zadania mogą im rodzice. Wystarczy, że wykażą oni zrozumienie i cierpliwość oraz pokażą wychowankom kilka skutecznych metod, które są w stanie uprościć i przyspieszyć ten proces. Czego koniecznie warto dowiedzieć się na ten temat? 

Tabliczka mnożenia i dzielenia – nic skomplikowanego

Mnożenie i dzielenie należą do podstawowych działań matematycznych. Stanowią one razem istotny fundament dalszego edukowania się w latach szkolnych. Początkowo mogą wydawać się dzieciom skomplikowane – zupełnie niepotrzebnie.

Do skutecznych metod nauki tabliczki mnożenia i dzielenia należy rozkładanie procesu na etapy. Zamiast próbować zapamiętać wszystkie wyniki naraz, wpierw dzieci powinny skupić się na memoryzowaniu poszczególnych zestawów np. wszystkich liczb od 1 do 10 razy 2, dopiero potem następnych. Pozwoli to na stopniowe zdobywanie wiedzy i budowanie pewności siebie.

Niektóre dzieci należą do wzrokowców. Oznacza to, że tabliczki mnożenia i dzielenia mogą nauczyć się poprzez wykorzystanie  kolorowych tabel i rysunków (przedstawiających konkretne scenariusze matematyczne). Dostęp do wizualnych bodźców ułatwia zrozumienie zależności między liczbami i niekiedy znacznie ułatwia zapamiętywanie poszczególnych działań.

Inny sposób stanowi powiązanie mnożenia i dzielenia z codziennymi zdarzeniami. Rodzice mogą zabierać dzieci na zakupy i prosić pociechy o pomoc przy prostych obliczeniach przy kasie. Przykładowo, ile będą kosztować 3 batony, skoro koszt dla sztuki wynosi 3 złote? Dziecko zapamięta w ten sposób, że 3 x 3 = 9. Trzeba uczyć, że matematyka miewa realne zastosowanie.

Mnożenie etapami – duże liczby nie muszą przytłaczać

Dzieci mogą czuć się przytłoczone przez duże liczby. W końcu 9 x 9 to aż 81 – to naprawdę sporo dla brzdąców w wieku szkolnym. Rozwiązać ten problem można na kilka różnych sposobów, np. nauczyć pociechę mnożenia etapami. 

Rodzice powinni regularnie sprawdzać, które działania dziecko przyswoiło niemalże od razu. Będzie ono stanowić istotny punkt odniesienia. Przykładowo, wychowankowie mogą zapamiętać, że 6 x 6 = 36. Jeżeli będą chcieli sprawdzić wynik mnożenia 6 x 8, to mogą rozbić to na (6 x 6) + (6 x 2); 36 i dwie 6, czyli 36 + 12, potem dodać 30 do 10 (40) i 6 do 2 (8), co zapewni wynik 48.

Dziecko musi policzyć wspomniane 9 x 9? Etapami należy wykonać to działanie tak:

• A – 9 x 5 = 45 (zestawy z 5 są zwykle łatwe do zapamiętania);
• B – 9 x 4 = (9 x 5) – 9 = 36; alternatywnie po prostu 9 + 9 + 9 + 9 = (2 x 9) + (2 x 9) = 18 + 18 = 36;
• C – (40 + 30) + (5 + 6) = 70 + 11 = 81.

Ta metoda może wydawać się skomplikowana w teorii, ale bardzo prosta do zastosowania w praktyce. Wystarczy chwilę potrenować i przy tym nauczyć dziecko dodawania w słupku (tzw. z przenoszeniem). To pozwoli dziecku na kartkówce poprawnie odpowiedzieć na wszystkie zadane przez nauczyciela pytania – nawet te naprawdę trudne.

Dzielenie – działanie bliźniacze do mnożenia

Dzielenia (wariantu „bez reszty”) także można nauczyć się w bardzo prosty sposób – wystarczy przyswoić wpierw tabliczkę mnożenia. To nic innego niż odwrócenie działania. Przykładowo, jeżeli dziecko stoi przed zadaniem 36 / 6, to pociecha musi zadać sobie pytanie dotyczące tego, ile szóstek zmieści w liczbie 36. Innymi słowy, musi zastanowić się nad tym, które mnożenie przez 6 zagwarantuje zaprezentowany wynik 36. 

Dzielenie z resztą przypomina trochę zgadywanie. Ile wynosi wynik działania 40 / 6? To również da się wykonać etapami. Rodzice mogą wytłumaczyć to w ten sposób:

• A – znaleźć wyniki mnożeń bliskie 40, czyli w tym przypadku 42 (7 x 6) i 36 (6 x 6).
• B – zauważyć, że 42 będzie zbyt duże; z takiego dzielenia nie powstałaby w tym przypadku reszta;
• C – skupić się więc na 36 (to jedyna liczba tuż przy 40, która nie przekracza 40);
• D – wykonać działanie 40 (zadanie) – 36 (wynik mnożenia 6 x 6) = 4;
• E – przedstawić ostateczny wynik, czyli 40 / 6 = 36 i reszty 4. 

W tym można nabrać bardzo szybko wprawy, ale trzeba znać tabliczkę mnożenia od podszewki.

Zabawy matematyczne – idealny sposób na nauczenie dziecka tabliczki mnożenia

Każdą naukę da się urozmaicić zabawami. Rodzice mogą upraszczać uczenie się tabliczki mnożenia m.in. poprzez:

• gry karciane i komputerowe, nawet planszowe;
• zabawy ruchowe;
• quizy i konkursy;
• piosenki i rymowanki;

Wbrew pozorom, do nauki tabliczki mnożenia szczególnie dobrze nadają się gry planszowe. Dlaczego? Zwykle wymagają one rzutu dwoma kostkami. To idealny wstęp do zrozumienia początkowego zestawu przez 2; wystarczy, że dziecko wyrzuci tzw. double, czyli np. dwie szóstki; to nic innego niż 2 x 6 (12). Pociecha przyswoi naturalnie, że czasami nie trzeba dodawać do siebie poszczególnych liczb, bo szybsze będzie ich przemnożenie. Oczywiście, wszystko to wymaga wprawy i czasu.

Początkowe niepowodzenia podczas nauki – to żaden powód do złości i smutku

Co robić w momencie, w którym dziecko będzie odczuwać problemy z nauką tabliczki mnożenia? Przede wszystkim nie krzyczeć. Każdy uczy się we własnym tempie. Brzdąca należy zachęcać i motywować, a nie wręcz na odwrót. Jeżeli pociechę matematyka zacznie stresować na wczesnym etapie życia, to na pewno nie zmieni się to w przyszłości – a tego trzeba unikać.

Klucz do sukcesu to wyrozumienie i cierpliwość. Dziecko musi czuć wsparcie ze strony rodziców i wiedzieć, że nie grozi im nic za popełnienie błędu. Karanie jest niedopuszczalne; pociecha może przestać zadawać pytania w szkole w obawie np. przed wyśmianiem ze strony nauczyciela (nauczone doświadczeniami we własnym domu).

Matematyka – wbrew wszelkim pozorom – nie musi być wcale skomplikowana. Wystarczy kreatywnie uczyć dziecko i przeznaczać wiele czasu. Na pewno zaprocentuje to w przyszłych latach!